Warto pochylić się nad kwestią ataków DDoS oraz sposobami ochrony przed nią, a mianowicie o anty DDoS. Jest to dość niszowy temat, gdyż dla wielu właścicieli firm nadal stanowi temat tabu. Mimo podejmowania prób wykrycia DDoS “a to nadal występuje dość duży problem z niechcianym ruchem IP, który blokuje wąskie łącza internetowe. Na ataki DDoS narażona jest każda firma, a nawet operatorzy ISP, warto więc poznać sposoby ochrony przed nimi.
Atak DDoS – czym właściwie jest?
Skrót DDoS to Distributed Denial of Service, czyli odmowa dostępu do usługi. Atak następuje za pośrednictwem zainfekowanych komputerów, określanych mianem botnet, którzy zalewają serwer danej firmy niezliczoną ilością zapytań. Doprowadza to do zablokowania serwera i zaprzestania wykonywania obsługi klienta. Godzinna cena tego typu ataku to koszt w wysokości 25 USD. Jak można się domyślić jest ona stosunkowo śmieszna do strat jakie może wywołać godzinny przestój w firmie oraz koszty naprawy. W przypadku ataków sieciowych najczęściej wykorzystywane jest działanie w modelu rozproszonym. Taki atak może przeprowadzić każdy, kto ma dostęp do sieci. Jak już wspomniano można go zamówić w formie usługi. Zaledwie kilkadziesiąt dolarów jest w stanie efektywnie utrudnić działalność nawet największych instytucji znajdujących się w każdym zakątku świata.
Anty-DDoS w walce z atakami
Atak powoduje, że dana firma przestaje mieć jakikolwiek dostęp do własnych serwerów, a tym samym do oferowanych przez nią usług. Firmy muszą odpowiednio się zabezpieczyć przed tego typu napadami. Zwłaszcza te przedsiębiorstwa, które utrzymują się z handlu czy bankowości elektronicznej, działające w portalach self-service. W ich przypadku nawet niewielkie opóźnienia oznaczają gigantyczne straty finansowe, utratę zaufania klientów i wizerunku marki. Jak przewidują specjaliści tego typu ataków będzie w przestrzeni internetowej coraz więcej, więc należy odpowiednio się na nie przygotować. Odpowiedzią jest AntyDDoS czyli ochrona, która skutecznie i szybko rozwiązuje problem ataków.
Usługa Anty-DDoS chroni firmy przed atakami wolumetrycznymi, zapewniając konsumentom stały dostęp do udostępnionych zasobów w postaci stron www, aplikacji, baz danych czy urządzeń sieciowych. Ochrona ta oparta jest o klaster serwerów klasy Enterprise, który jest specjalnie przeznaczony do detekcji i filtrowania ataków wolumetrycznych, ochraniając całościową adresację klienta rozgłaszaną na łączu. Usługa ta zapewnia dokonywanie analizy ruchu sieciowego oraz obserwację poziomu wykorzystania łącza, a także prowadzona jest detekcja anomalii sieciowych. Na podstawie tych wszystkich informacji można zidentyfikować różne incydenty i właściwie na nie zadziałać.
Dwa sposoby ochrony Anty-DDoS
Jednym z nich jest automitygacja. Polega na tym, że zauważone podejrzane wydarzenia powodują zastosowanie działań mających na celu przekierowanie ruchu sieciowego do systemu filtrowania. Następuje utrzymanie prawidłowego ruchu, a do odpowiednich osób wysyłane są wiadomości mailowe. Drugim sposobem jest mitygacja na żądanie. Tutaj po wykryciu niepożądanych ruchów następuje automatyczne wysyłanie maili do osób upoważnionych.
